Zdecydowana większość Polaków przyjeżdża do Chorwacji, i co za tym idzie na Istrie, aby cieszyć się słońcem i ciepłym, czystym morzem. Nie ma w tym oczywiście nic złego i Istria również oferuje możliwość plażowania oraz morskich kąpieli. Zachęcam jednak, żeby znaleźć też czas na odwiedzenie wnętrza półwyspu, którego krajobrazy porównywane są do Toskanii, pełnego malowniczych lasów, wzgórz i średniowiecznych miasteczek.
Wewnątrz półwyspu Istria można odpocząć od gwaru wybrzeża, znaleźć spokój i lokalne, rzemieślnicze produkty. Ci, z Państwa, którzy lubią spędzać aktywnie czas, mogą oddać się wędrówkom lub wybrać na przejażdżkę rowerową. Półwysep oferuje setki kilometrów ścieżek pieszych i rowerowych, położonych wśród łąk, lasów i gajów oliwnych.
Natomiast miłośnicy historii i pokochają Istrię za jej zabytki, świadczące o obecności w tym miejscu wielu kultur. Mieszały się tutaj elementy śródziemnomorskie i środkowoeuropejskie. Jednymi z pierwszych mieszkańców tych ziem było plemię Histrów, od których pochodzi nazwa półwyspu. Po nich Istrią władał Rzymianie, Bizantyjczycy, Słowianie, Frankowie, Wenecjanie, Austriacy i Włosi. Ich ślady odnajdziecie w architekturze miast oraz miasteczek pamiętających te dawne czasy. Słynny rzymski amfiteatr w Puli był niegdyś areną walk gladiatorów, w dzisiejszych czasach służy jako miejsce gdzie odbywa się pokazy filmów pod gołym niebem w ramach prestiżowego festiwalu filmowego Pula Film Festival.
Koneserzy dobrego jedzenia i wina znajdą na Istrii bogaty wybór rodzinnych restauracji (konoba) i gospodarstw agroturystycznych. Wędrując winnymi szlakami możemy spróbować wina bezpośrednio od producenta w winnicy, skosztować wytwarzanych tradycyjną metodą serów i oliwy.